http://siouxieandthecity.blogspot.com/
Zapewne nie jedna z Was trafiła wcześniej na bloga siouxieandthecity i wiele z Was zastanawiało się jaką jest osobą. Sama bloggerka przyznaję, że wiekowo jest starsza od większości bloggerek urodowych, bowiem ma 36 lat,ale niezmiernie się cieszy,że jej czytelniczkami są również osoby młode.
Agnieszka swoją przygodę z blogowaniem rozpoczęła z dość prozaicznego powodu - jej półki uginały się od nadmiaru kosmetyków,bowiem od wielu lat jest zaawansowaną kosmetoholiczką przez duże K. Inspiracją do stworzenia bloga były również inne bloggerki:
Byłam tez wierną czytelniczką blogów Smieti, Siulki i Piękności Dnia i to one były inspiracją do tego, abym i ja zajęła się pisaniem bloga wykorzystujac swoją wiedzę, pasję i "lekkie pióro".
Agnieszka na co dzień pracuję w dużej firmie lotniczej jako Kierownik Biura Zarządu, chociaż z wykształcenia jest inżynierem ds. marketingu i magistrem ochrony środowiska. Jednak w świecie zdominowanym przez mężczyzn znalazła tam swój mały kącik i czuwa nad sprawnym funkcjonowaniem całej firmy od strony merytorycznej i formalno-prawnej. Uwielbia jazdę na motocyklu, smaczne jedzenie w dobrej knajpce, eksperymenty w kuchni, a także moda w stylu pin-up z lat 40.
Jaką jest osobą?
Jestem bardzo otwartą, spontaniczną i niezwykle wesołą osobą. Koleżanki - blogerki mówią, że jestem trochę postrzelona i chyba mają rację. Lubię być w centrum zainteresowania, jestem zawsze tam, gdzie coś się dzieje. Oprócz tego jestem też przyjacielska i bezinteresowna - lubię pomagać, jeśli tylko mam do tego możliwości. Ponad wszystko kocham zwierzęta i moją ukochaną sunię Monkę - od kilku lat wspomagam też Fundację dla Ratowania Zwierząt Bezdomnych EMIR.
Skąd czerpie wiedzę na temat kosmetyków.pielęgnacji?
Wiedzę czerpię z doświadczeń i testów na mojej własnej skórze. Nie jestem ekspertką w dziedzinie kosmetologii ani wizażu. Eksperymentuję, testuję, próbuję - czasem wychodzi mi to na dobre a czasem kończy się źle. Chociaż ciekawskim zdradzę, że po studiach - moją pierwszą pracę podjęłam właśnie w firmie kosmetycznej gdzie m.in tłumaczyłam z języka angielskiego składy kosmetyków, sposób ich użycia i foldery reklamowe. Tam po raz pierwszy spotkałam się z kosmetyką od kuchni.
W swojej codziennej pielęgnacji, największą wagę przywiązuje do dokładnego oczyszczania skóry,jak również do utrzymania jej optymalnego nawilżenia. Siouxie przyznaję również,że ma problematyczną skórę,także jej blog jest kopalnią wiedzy dla wszystkich borykających się ze skórnymi problemami.
Ponieważ posiadam skórę problematyczną, ważną rolę odgrywa też w codziennie pielęgnacji - walka z nieprzyjacielem, czyli pryszczami za pomocą najróżniejszych specyfików.
3 produkty niezbędne w kosmetyczce Siouxieandthecity
1.Zestaw korygujący Shiseido - nie rozstaję się z nim ani na minutę.
2. Bibułki matujące Clean&Clear - to one rozprawiają się ze świecącą buźką
3. Puder BI-KOR
SIOUXIE POLECA:
Podkład
Lirene City Matt i Pharmaceris z Laktoflawiną - to według mnie
najlepsze polskie podkłady, które z powodzeniem dorównują ekskluzywnym
kosmetykom z górnej półki.
Ziemia Egipska IKOS - to jest wielofunkcyjny produkt - zarówno do konturowania jak i nadania lekkie opalenizny naszej skórze.
Zestaw
korygujący Shiseido (The Makeup, Corrective Concealers) - to kosmetyk,
do którego wracam już od ponad 10 lat - nic tak nie kamufluje jak on.
Krem redukujący niedoskonałości
Siquens w połączeniu z korektorem leczniczym Acne Camouflage
zastosowane na noc dają gwarancję, że rano na naszej twarzy nie
będzie już żadnych niespodzianek.
SIOUXIE ODRADZA:
Firma Mollon - praktycznie każdy kolorowy kosmetyk, po który sięgnęłam okazał się wielką klapą.
Firma Mollon - praktycznie każdy kolorowy kosmetyk, po który sięgnęłam okazał się wielką klapą.
Zawiodłam się też na pudrze sypkim e.l.f. z filtrem ochronnym SPF 45 (recenzja ukazała się niedawno).
Pielęgnacja:
Niewypałem okazał się olejek AA Koncentrat Detox
A
także Regenerujący Krem Korygujący TOŁPA (który jednak przypadł do
gustu mojej przyjaciółce) - to znak, że naszymi recenzjami
nie należy się ślepo kierować tylko czerpać z nich inspirację. Każda
skóra, włosy, ciało są inne i musimy o tym pamiętać, że to co jest dobre
dla jednej kobiety - drugiej wcale nie musi pasować.
Znam, lubię, zaglądam :)
OdpowiedzUsuńwiem wiem Ty jesteś jedną z najwierniejszych czytelniczek :)
UsuńBrawo Aga :)
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiu :)
UsuńTo ogromna przyjemność przebywać na blogu Siouxie!
OdpowiedzUsuńooooo, ale słit :)
UsuńGratki Aguś :)
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny, to bardzo miłe wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńOoooo a ja nie znam, ale juz tam wedruje ! :)
OdpowiedzUsuńBloga nie znalam,ale na pewno napeawie swoj "blad";) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGreat post! I'm your new Follower! :) I hope you visit my blog sometimes.. Thank's!! :)
OdpowiedzUsuńKisses from VV!!
Witaj, zapraszam Cię do zrobienia TAGu i odpowiedzi na moje pytania:)
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzooo miło:)
Gratulacje Siouxie!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie : http://lovemeamore.blogspot.com/2012/11/uwaga-uwaga-rozdanie.html
OdpowiedzUsuń