BLOG TYGODNIA - www.aniamaluje.blogspot.com

 

http://www.aniamaluje.blogspot.com/

Blog Ani został obdarowany tytułem BLOGA TYGODNIA przede wszystkim za ogromne poczucie humoru i umiejętnośćpodchodzenia do własnej osoby z dystansem. Gdy tylko przeczytaliśmy ten fragment, wiedzieliśmy, że ta bloggerka zasługuje na ww.tytuł:

Jestem totalnym zerem w tych wszystkich sprawach związanych z tynkowaniem, tapetowaniem i malowaniem (…). Od jakiegoś czasu co chwilę któraś z koleżanek obdarowywała mnie "nietrafionym lakierem do paznokci" albo "cieniem, który jednak nie pasuje do jej typu urody". I chociaż mówią mi, że jestem inteligentna, to ani razu nie wyłapałam aluzji :P.

Co robi na co dzień?

Ania na co dzień szuka kolejnego sposobu, żeby mieć ciastko i zjeść ciastko, czyli łapie za ogon jednocześni pięćset srok i tylko kilka z nich wypada. Studiuje na drugim roku pedagogikę wczesnoszkolną i terapię pedagogiczną, a na pierwszym dziennikarstwo i komunikację społeczną .Zaczyna również wolontariat, trochę bloguję i wykorzystuję czas na zabawę.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z blogowaniem? Co Cię skłoniło, aby go stworzyć?

Do prowadzenia bloga podstępnie zmusiła mnie moja przyjaciółka, Monika. Jestem człowiekiem który uwielbia się zakładać o pierdoły w stylu "nie zjesz 5 pączków w 10 minut" - "a właśnie, że zjem!". Dziecinne, ale prawdziwe. Wiedziałam, że kiedyś mnie to zgubi, ale nie spodziewałam się, że kolejny zakład będzie dotyczył prowadzenia bloga kosmetycznego!  Nie znam się na tynkowaniu/remontowaniu i malowaniu co dobrze widać po mojej twarzy, ale o dziwo - wciągnęłam się i chyba zaczynam podejmować jakieś kroki, żeby przyzwoicie zakonserwować się na starość ;)

Nasza bloggerka nie mogłaby się obejść bez różu do policzków: Zawsze kiedy mam ogromnego kaca, albo jestem niewyspana, róż ratuje mnie to przed nadmiarem pytań w stylu "co Ci się stało?" / "jesteś chora?" i tym podobnych :)

W szczególności dba o swoje włosy, cały czas coś przy nich kombinuje, a tu ścina, tam upina, a to farbuje.

 Czy są jakieś firmy kosmetyczne (bądź też produkt), który mogłabyś śmiało każdemu polecić?

 Najlepszą firmą kosmetyczną jest zawartość kuchni. Usta najlepiej regeneruje miód, o włosy dba herbatka  z pokrzywy albo maska z jajka itp :) A z takich typowo kosmetycznych firm to bardzo lubię Marion, Ziaję, Bell , Essence (!) i Quiz. Mogę je z czystym sumieniem polecić wszystkim, bo są przyjazne dla mnie, mojego portfela i zwierząt. Preferuję firmy niekoncernowe.

 Kosmetyki na których najbardziej się zawiodłaś (dlaczego?).

Jestem zawiedziona każdą firmą, która w XXI wieku testuje produkty na zwierzętach. Oprócz tego bardzo nie lubię Vichy, bo po odstawieniu mam zawsze wysyp nieprzyjaciół na twarzy, i nie ważne czy stosuję krem czy tonik, ta zasada działa zawsze :(. Zawiodły mnie też produkty Garniera, bo wysuszają mi skórę.

Nasze podsumowanie: O kosmetykach i pielęgnacji z dużą dawką humoru.

A nam nie pozostaje nic innego jak pogratulować Ani wspaniałego bloga i życzyć wytrwałości w jego dalszym prowadzeniu.